Delancey My Scene Icy Bling
Ostatnio mam szczęście do Myscenek. Tym razem z SH przybyła do mnie Delancey z serii Icy Bling. Z oryginalnych ubranek został jej tylko srebrny naszyjnik, niestety uszkodzony i już nie trzymający się na lalce. Ale poza tym i poza trochę rozczochranymi włosami, lala była w całkiem niezłym stanie.
Po umyciu i uczesaniu lala zażądała ciuszków. Uszyłam jej więc sukienkę i kurteczkę (futerko).
Lena (bo tak dałam jej na imię) od razu postanowiła skorzystać z ładnej pogody i wybrać się na jesienny spacer. Oczywiście uznała, że nie może wyjść bez szalika, bo grypa i tak dalej, więc musiałam i szalik jej skombinować.
Lena (bo tak dałam jej na imię) od razu postanowiła skorzystać z ładnej pogody i wybrać się na jesienny spacer. Oczywiście uznała, że nie może wyjść bez szalika, bo grypa i tak dalej, więc musiałam i szalik jej skombinować.

Ile tu liści!
Na spacerze spotkała biedronkę. Chyba ją nawet obudziła. :P
Pająk (w prawym górnym liściu) wepchnął się na zdjęcie. Normalnie parcie na szkło. :P
Lena znalazła też kilka grzybów. Niestety wszystkie jadalne, ale tylko raz w życiu. :P
Piękna!
OdpowiedzUsuńW ciuchach Twojego projektu jest zachwycająca! I jeśli już My Scene- to ona... mój typ! Kobitka z chrakterm
Dziękuję. :P
UsuńPiękna sceneria. Ciepłe futerko na pewno przyda się na jesienne spacery i szaliczek też.
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że nie będzie tak zaraz potrzebne grubsze futro. :P
UsuńThe fall colors are beautiful in photos
OdpowiedzUsuńThx! :P
Usuńhejka
OdpowiedzUsuńśliczna panna , ubranka są cudne .
Bardzo fajna sesja zdjęciowa ;-)))
pozdrawiam cieplutko
No widzisz, podobała Ci się moja brunetka z grzywką i cyk, masz swoją, chyba jeszcze ładniejszą. A może to przez to futerko. I szalik ;)
OdpowiedzUsuńMoże sobie wykrakałam. :P Dziękuję. :P
UsuńElegantka z niej! A pająk... no cóż, takie czasy- każdy chce się wylansować ;)
OdpowiedzUsuńKto wie, może niedługo pająk zrobi karierę. :P
Usuń