Nowa Liveczka
Dzięki Szarej Sowie niedawno zamieszkała u mnie nowa Livka. Tym razem jest to Katie. Szarej Sowie udało się ją zdobyć na giełdzie w Pruszczu i w ten oto sposób trafiła do mnie, ku mojej wielkiej radości.
Katie jest w bardzo dobrym stanie. Ma perukę, choć nie swoją tylko innej livkowej koleżanki. Przybyła do mnie też w stroju kąpielowym, ale również nie swoim tylko innej Livki. Niestety nie miała swoich bucików ani innych dodatków. Mimo to dobra kondycja laleczki i jej włosów bardzo mnie cieszą.
Livki to jedne z lalek, która naprawdę lubię. Podobają mi się ich buzie, "szklane" oczy, ładne włosy i artykulacja. Tak więc i Katie dołączyła do moich ulubienic. Ubrałam ją w sukienkę zamiast stroju kąpielowego, dałam jej butki i wysłałam na sesję. Aha i dałam jej na imię Domenique.
Nie mam żadnej Livki, ale od dawna bardzo mi się podobają, kiedy podglądam je w przestrzeni internetowej ;-) Twoja też jest urocza. Gratuluję nowej zdobyczy! Uściski1
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚliczna jest. I naprawdę ładnie na zdjęciach wychodzi. Fajnie, że ją masz. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :)
Usuńna giełdzie taaakie zjawisko, no, no...
OdpowiedzUsuńZdarza się czasem. :)
UsuńCieszę się, że zamieszkała u Ciebie. W tej sukience jest jej bardzo ładnie. Przydałoby się zdobyć więcej Livkowego obuwia.
OdpowiedzUsuńJa też. Oj przydałoby się, przydało. :)
UsuńŁał, a to cudności trafiły do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja :)
Śliczna! Moja ukochana fryzurka <3
OdpowiedzUsuńFajnie tak z grzywką, prawda? :)
UsuńNo proszę :) cuda się zdarzają w naszym całkiem realnym świecie :) Livka na bazarku !!!!
OdpowiedzUsuńZdarzają się, zdarzają. :)
UsuńBardzo ładna Livka. Nie mam ani jednej ale mam ciałko i uważam tak jak Ty, że maja świetną artykulację. No i stawy całkiem ładnie i napewno nie chodzą luźno. Gratuluje nowej panienki.
OdpowiedzUsuńTak, mają naprawdę fajną artykulację. :) Dziękuję. :)
Usuńparę lat polowałam na liv i nie miałam szczęścia dłuuuuuuuuuuuugo, a teraz mam 4 i w sumie paetyt na nie został całkowicie zaspokojony
OdpowiedzUsuńJa tam nigdy nie mam ich dość. :)
UsuńKiedy jeszcze Livki były w sklepach, to mijałam je obojętnie, ale teraz, kiedy już ich nie produkują, ślinię się do nich przestraszliwie. Nigdy nie widziałam takiej lalki na rynku, więc myślę, że Twoja to nietypowe zjawisko. Domenique należy do ładniejszej - czyli ciemnowłosej części Livek - blondynki też były urocze, ale jednak "jedno oczko" mniej :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie trafiłam na Livki w sklepie. :( Cieszę się jednak, że trafiają się czasem gdzie indziej. Szkoda, że już ich nie produkują.
UsuńMiałam tylko jedną Livkę i strasznie żałuję, że poszła w świat, bo, choć z buzi nie są w moim typie, to ciałka mają świetne :-) Bardzo ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze kiedy się trafi następna. Trzeba mieć nadzieję. Dziękuję. :)
UsuńPiękna zdobycz :):) Też je bardzo lubię - gratulacje .
OdpowiedzUsuńJakie buciki jej nałożyłaś ?? Mam tylko jedną parę livkowatych butków i jakoś nie mogę dobrać obuwia od innych lalek :( Nic nie pasuje ..... :/
Dziękuję. :) Założyłam jej butki zdaje się, że od Gabrieli z High School Musical.
UsuńBardzo ładna panienka.Ślicznie wygląda w tej sukience.Zdjęcia fantastyczne.
OdpowiedzUsuńGorąco pozdrawiam i zapraszam do mnie.
Dziękuję! Pozdrawiam również. :)
UsuńUwielbiam Liv, chociaż mam tylko jedną. Pięknie wyszła na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńJa też! Dziękuję. :)
UsuńBardzo ładna dziewczynka. Zdecydowanie ładniejsza od Zośki, którą posiadam, wolę ciemnowłose, i jeszcze z takim pięknym kolorem oczu. :) Dzięki Rubinowemu Domu mam ciemnoskórą Livkę z burzą włosów, nie wiem jak ma na imię, ale jest królową Kier z Alicji w Krainie Czarów. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :) Ja też wolę ciemnowłose. :)
Usuń