Chic Teresa 2006
Chic Teresa z 2006 roku jest moją kolejną zdobyczą z SH. Gdy ją kupowałam była w sukience należącej do Barbie z tej samej serii. Swojej już nie miała. Nie miała też bucików.
Panna jest w całkiem niezłym stanie. Co prawda ma ciemną smugę na czole, której nie mogłam domyć (podejrzewam, że od pisaka lub długopisu), lekką rysę na jednej dłoni oraz delikatnie starty kawałek brwi, ale poza tym wszystko jest w porządku. Te drobne mankamenty nie są na szczęście aż tak bardzo widoczne.
Sukienkę, w której ją kupiłam oddałam właścicielce, którą przytargałam do domu razem z Teresą. Musiałam więc uszyć jej nowy ciuszek.
Laleczka jest bardzo sympatyczna. Ma uroczą, delikatną buzię i bardzo ładne włosy. I choć mi się podoba, to muszę przyznać, że na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości. :)
Na imię dałam jej Sadie. :)
Panna jest w całkiem niezłym stanie. Co prawda ma ciemną smugę na czole, której nie mogłam domyć (podejrzewam, że od pisaka lub długopisu), lekką rysę na jednej dłoni oraz delikatnie starty kawałek brwi, ale poza tym wszystko jest w porządku. Te drobne mankamenty nie są na szczęście aż tak bardzo widoczne.
Sukienkę, w której ją kupiłam oddałam właścicielce, którą przytargałam do domu razem z Teresą. Musiałam więc uszyć jej nowy ciuszek.
Laleczka jest bardzo sympatyczna. Ma uroczą, delikatną buzię i bardzo ładne włosy. I choć mi się podoba, to muszę przyznać, że na zdjęciach wygląda lepiej niż w rzeczywistości. :)
Na imię dałam jej Sadie. :)
Cudne te ujęcia w rumiankach :D, a i pięknie jej w nowych
OdpowiedzUsuńciuszkach bo i panna jest bardzo urocza :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję! Również pozdrawiam! :)
UsuńCudnie wychodzi na zdjęciach. Zwłaszcza w tych stokrotkach. Ładny ciuszek jej uszyłaś, bardzo do niej pasuje.
OdpowiedzUsuńA te drobne mankamenty nie przeszkadzają w zabawie... Brak głowy także. :D
Dziękuję! :)
UsuńBrak głowy, nogi, ręki, tułowia... Właściwie nic nie przeszkadza w zabawie... Przyszłego seryjnego mordercy. :)
Przemiła z pyszczka, ale te ubrania... kradną sesję. Bardzo lubię takie klasyczne zestawy, eleganckie i proste, i takie kobiece :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne ubranko
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńNa Twoich zdjęciach nawet Barbie z najtańszych serii, jak Szykowna, wyglądają pięknie :-) A jedną z rzeczy, dla których lubię odwiedzać Twojego bloga to to, że doceniasz każdą lalkę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :) Szczerze mówiąc ja bardzo lubię te trochę starsze szykowne. Mają swój urok. :)
UsuńLalka wdzięcznym tematem, bo jest urocza ale sesja w plenerze, w tych kwiatach i liściach cudna! Ubranko - zgadzam się z poprzednimi wpisami - pięknie uszyte!
OdpowiedzUsuńSzyjesz co raz ładniejsze kreacje. Lalki wdzięcznie w nich wyglądają. Zdjęcia plenerowe są przepiękne, bardzo subtelne ujęcia.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńBardzo ładna laleczka! Pięknie jej w tym ubranku i w kwiatowym otoczeniu.
OdpowiedzUsuńJakaż ona śliczna! Bardzo mi się jej buzia podoba :] Kolejna dziewczęca i świeża lalka. Ładnie jej w białym :) Strasznie podoba mi się trzecie od końca zdjęcie! Wygląda na nim tak prawdziwie, wręcz jak żywa!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :) Szczerz mówiąc nawet się nie spodziewałam, że tak fajnie będzie wychodziła na zdjęciach. :)
UsuńŁadna ta sukienka w kwiatki :)
OdpowiedzUsuńTereska była w niebieskiej i żałuję, że się nie zachowała.
UsuńZnowu wygrzebałaś fajowe lalki ;) Masz piękny ogród, w sam raz do sesji zdjęciowych, szczęściara ;)
OdpowiedzUsuń