Princess Bride Barbie 2000
Princess Bride Barbie z 2000 roku również jest moją zdobyczą z SH. Gdy ją kupowałam była zupełnie naga i nie miała butów. Miała natomiast swoje kolczyki i korale.
Trafiła do mnie w całkiem dobrym stanie. Nie miała pogryzionych nóżek ani rączek. Tylko jej głowa była wyciągnięta, jakby ktoś próbował ją zdjąć z szyi. Myślę, że chciał ściągnąć jej korale. Na szczęście głowę bez problemu udało się wsadzić na swoje miejsce.
Laleczka ma mechanizm grający w środku korpusu. Sądziłam, że nie działa, ale po umyciu panny okazało się, że jestem w błędzie. Zaczęła grać co chwilę bez naciskania przycisku, który znajduje się na jej plecach. Byłam więc zmuszona wyjąć jej baterię. Wyobrażacie sobie, jakby nagle zaczęła grać w nocy? :P
Panna ma delikatną twarzyczkę, co bardzo mi się podoba. Ma też śliczne niebieskie oczy. Włosy są długie i również całkiem ładne, tylko mogłyby być trochę bardziej miękkie.
Uznałam, że w mojej lalkowej gromadce lala wcale nie będzie księżniczką ani panną młodą (chyba, że kiedyś znajdzie odpowiedniego Kena). Zamiast tego uszyłam jej elegancki strój i zrobiłam z niej panią adwokat. Dałam jej na imię Mia.
Mia jest często bardzo zapracowana i spędza długie godziny w biurze. W końcu tyle lalek potrzebuje ostatnio pomocy lalkowego prawnika. :P
Trafiła do mnie w całkiem dobrym stanie. Nie miała pogryzionych nóżek ani rączek. Tylko jej głowa była wyciągnięta, jakby ktoś próbował ją zdjąć z szyi. Myślę, że chciał ściągnąć jej korale. Na szczęście głowę bez problemu udało się wsadzić na swoje miejsce.
Laleczka ma mechanizm grający w środku korpusu. Sądziłam, że nie działa, ale po umyciu panny okazało się, że jestem w błędzie. Zaczęła grać co chwilę bez naciskania przycisku, który znajduje się na jej plecach. Byłam więc zmuszona wyjąć jej baterię. Wyobrażacie sobie, jakby nagle zaczęła grać w nocy? :P
Panna ma delikatną twarzyczkę, co bardzo mi się podoba. Ma też śliczne niebieskie oczy. Włosy są długie i również całkiem ładne, tylko mogłyby być trochę bardziej miękkie.
Uznałam, że w mojej lalkowej gromadce lala wcale nie będzie księżniczką ani panną młodą (chyba, że kiedyś znajdzie odpowiedniego Kena). Zamiast tego uszyłam jej elegancki strój i zrobiłam z niej panią adwokat. Dałam jej na imię Mia.
Mia jest często bardzo zapracowana i spędza długie godziny w biurze. W końcu tyle lalek potrzebuje ostatnio pomocy lalkowego prawnika. :P
Mam na imię Mia, a to jest moje biuro.
Trzeba wykonać kilka telefonów.
Gdzie ja włożyłam te akta?
O są wreszcie.
Tyle mam pracy.
Wreszcie koniec. Można odpocząć.
Wszystko na dziś zrobione i można iść do domu.
Piękna pani adwokat =) super jest!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńPrzeszłaś samą siebie, kobieto! Dawno nie widziałam tak wspaniałej scenografii i zdjęć. Lalka cudowna, wspaniały ciuszek i ekstra zdjęcia! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńOch dziękuję ślicznie! :)
UsuńPani adwokat jest wyjątkowo piękna. Ale widać, że zapracowana. Powinna chyba na jakiś urlop się udać. :P
OdpowiedzUsuńPowinna, ale to pracoholiczka. :)
UsuńWow! Biuro rządzi!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńElegancka z niej kobitka. i piękna. i inteligentna. Cudo:)
OdpowiedzUsuńBiję pokłony. Biuro jest wspaniałe, te segregatory, sprzęt biurowy, nawet ołówki. Strój pani adwokat to szczyt elegancji. Prawdziwa kobieta sukcesu. Nawet widok z okna powalający, nie każda pani adwokat może mieć biuro w takiej dzielnicy.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. :)
UsuńTa pani adwokat ma duże wzięcie, więc może sobie pozwolić na biuro w takiej dzielnicy. Zarobki ma dobre. :)
Ależ z niej fantastyczna sekretarka:)
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza!- z kury domowej (bo dla mnie każda księżniczka to taka kura) w bizneswoman!
OdpowiedzUsuńA jakie ma biuro!
Też chcę takie!
Coś w tym jest. :) Ich historia w końcu zwykle kończy się na "i żyli długo i szczęśliwie", więc pewnie kura domowa. :) Dziękuję ślicznie! :)
UsuńBiuro... widok z okna... kwiaty... ciuchy... Nooooo ... a mówią, że nie oprawa zdobi lalkę... nie... to chyba chodziło o ludzi... albo ... SUPER!!!
OdpowiedzUsuńhej
OdpowiedzUsuńBiuro , stylowo ....pomysł genialny
Great outfit! So chic:)
OdpowiedzUsuńbloglovin.com/blog/3880191
Thx! :)
UsuńLalka marzenie! Cudna...
OdpowiedzUsuń-------------------------------
Zapraszam na mojego bloga www.lalkoswiat.blox.pl
Biuro rewelacja!! Lalka wygląda świetnie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńNawiasem mówiąc możesz komentować moje wpisy tylko będzie widać twój IP... :-)
OdpowiedzUsuń-----------------------------------------------------------------------
Zapraszam na mojego bloga www.lalkoswiat.blox.pl
Czyje zdjęcie ma pani prawnik na biurku? :)
OdpowiedzUsuńŚwietne biuro, czy mogłabym spytać, jak robiłaś meble? Jakieś gotowe wzory, czy sama wszystko mierzyłaś? Bardzo mi się podoba lalka w takim wydaniu- no i ta sukienka...ucz mistrzyni, ucz!
Zdjęcie kuzynki, a mianowicie Teresy Tropical Beach. :P Robiłam je do któregoś poprzedniego wpisu. :P
UsuńMebelki są robione samodzielnie, z grubego kartonu, bez żadnych wzorów. Trzeba było wszystko zmierzyć, wyciąć nożykiem do papieru, przykleić i pomalować farbą. :P
Dziękuję ślicznie! :)