Betty?
Laleczkę, o której dzisiaj piszę, kupiłam zupełnie niespodziewanie. Nie wiem co mnie podkusiło, ale wracając do domu któregoś dnia weszłam do SH, w którym nigdy nic nie ma. Jak są zabawki to wycenione i drogie, a na wagę przeważnie jest sam plusz. Tym razem jednak z kosza wyciągnęłam najpierw plastikowy korpus z głową a później dwie nogi, z których każda znajdowała się w innej części kosza. Nie spodziewałam się żadnej sygnatury na moim znalezisku, no może z wyjątkiem "made in china". Ten napis zresztą widniał na placach, za to główka opatrzona była sygnaturą "Tong".
Przyznam, że byłam dość zaskoczona. Nie mam zbyt dużej wiedzy na temat Betty Teen, ale mam jedną przedstawicielkę tych laleczek w swojej gromadce i muszę przyznać, że są zupełnie różne. Przede wszystkim moje nowe znalezisko jest całe z pustego, dość miękkiego plastiku, nie ma rootowanych rzęs i jest całkowitą sztywniarą. Zatem czy to na pewno Betty?
Tak właśnie wyglądała gdy ją przyniosłam do domu. Niestety jej włosy zostały trochę skrócone przez poprzednią właścicielkę. Nie miała też swojego ubrania i butów.
Niestety laleczka jest dużo gorzej wykonana niż moja pierwsza Betty. Włosy są kiepskiej jakości i rzadko rootowane. Rączki nie są starannie wycięte. Gdzieniegdzie zostawiono nadmiar plastiku. To samo tyczy się również łączeń. Na dodatek jej stawy były bardzo luźne i trzeba było je bardziej przymocować.
Mimo tych oczywistych wad panna ma wprost przeuroczą buzię. Ma śliczne brązowe oczy podkreślone delikatnym niebieskim makijażem.
Długo nie miałam na nią żadnego pomysłu. Żadne ubranko mi do niej nie pasowało. Z racji koloru skóry, podejrzewam, że w założeniu miała być Indianką. Zresztą miałam podobną lalkę w dzieciństwie. Jednak moim zdaniem lala nie szczególnie przypomina indiańską dziewczynę. Dlatego ja zrobiłam z niej Hiszpankę. Uszyłam jej sukienkę i dopasowałam buty. Teraz ma na imię Carmen.
A tak poza tym to ślicznie dziękuję Lonely Heart i Szarej Sowie za nominację do Liebster Blog Awards. :P
A oto moje odpowiedzi na pytania:
1 Wymarzona lalka Barbie / lub prezent?
Jako, że bardzo lubię wszystko co ma związek z Chinami to obecnie moją wymarzoną lalką jest Chinese New Year Barbie z 2005 r.
Zdjęcie z Netu
2 Jakie osoby cenisz najbardziej?
Życzliwe, uprzejme, troskliwe.
3 Czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
3 Czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia?
Nie. Trzeba kogoś choć trochę poznać.
4 Człowiek za wzór do naśladowania i postępowania w życiu?
4 Człowiek za wzór do naśladowania i postępowania w życiu?
Nie mam pojęcia. :P
5 Ulubiona książka?
5 Ulubiona książka?
"Duma i uprzedzenie", "Emma", "Zapisane w kościach" i wiele innych. :P
6 Ulubiony gatunek filmowy / komedia ...horror?
Filmy sensacyjne.
7 Ulubiony Zespół / styl muzyki?
Lekki rock.
8 Jako dziecko marzyłaś żeby zostać ....?
8 Jako dziecko marzyłaś żeby zostać ....?
Księżniczką. :P
9 Z prac domowych najbardziej nie lubisz...?
9 Z prac domowych najbardziej nie lubisz...?
Zmywania. :/
10 Lubisz Kino czy Teatr?
10 Lubisz Kino czy Teatr?
Lubię i jedno i drugie. :P
11 Czy boisz się burzy i piorunów?
11 Czy boisz się burzy i piorunów?
Nie. Uwielbiam burzę. :P
Piękna i tajemnicza tancerka flamenco. Strój i dodatki pasują idealnie. Zdjęcia są prześliczne. Carmen podbije serca wielu chłopców.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :P
UsuńNa pewno będzie miała powodzenie. :P
Ładniutka jest i pięknie ją wystylizowałaś. W identyfikacji na pewno Ci pomogą na forum.
OdpowiedzUsuńBetty jako Hiszpanka wygląda rewelacyjnie :) Moje gratulacje. Te zdjęcia w kolorowych kwiatkach są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Cześć Metka
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie za odpowiedzi .
Co do Carmen to muszę napisać że jest cudna , świetnie ją ucharakteryzowałaś na Hiszpankę ....zdjęcia podziwiam i gratuluję pomysłu
.pozdrawiam ;-)))))
Nie ma za co. :)
UsuńDziękuję ślicznie. :)
Piękna Karmen! u Ciebie sobie życie ułoży
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze. :)
UsuńCarmen jest bardzo ładna a pomysł ze zrobieniem z niej Hiszpanki to strzał w dziesiątkę!
OdpowiedzUsuńBardzo jej pasuje ten styl :)
Pozdrawiam ciepło!
Dziękuję. :)
UsuńTeż miałam taką indianeczkę, wieki temu:)Muszę przyznać, że w nowej stylizacji bardzo zyskuje:)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że moja Indianka z dzieciństwa się nie zachowała.
UsuńDziękuję. :)
Carmen jest piękna! Jako Hiszpanka tym bardziej. :D
OdpowiedzUsuńŚliczna po przemianie! Strój idealnie pasuje do karnacji lalki.
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. :)
UsuńKolejna lalka, której przez pół życia mówiono kim ma być... i wreszcie trafiła na kogoś kto pozwolił jej być sobą i w dodatku pomógł to osiągnąć :D Cudny wachlarz ... Uszyłaś piękną hiszpańską sukienkę... i ten wachlarz ... i ten wachlarz... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie. :) Mam nadzieję, że u mnie rozwinie skrzydła. :)
UsuńNie widziałem takiej Betty, cudna buzia!! Masz farta do tych SH
OdpowiedzUsuń!!
Dziękuję. :) Czasem faktycznie coś fajnego się trafi. :)
UsuńBardzo, ale to bardzo nietypowy makijaż, odcień skóry i włosów. Ona naprawdę mogła być jakąś Pocahontas! Lepiej jej jednak w gustownej, tanecznej sukience niż w skórach. W nowym stroju zdecydowanie zyskała na seksapilu.
OdpowiedzUsuńMi też się tak wydaje. Zwłaszcza, że miałam podobną laleczkę jako dziecko. :)
UsuńDziękuję. :)
Lalka super, genialnie ją oporządziłaś. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń----------------------------------------------
Zapraszam na mojego bloga www.lalkoswiat.blox.pl