Midge Happy Family 2002
Muszę się przyznać, że dopadł mnie ostatnio brak weny twórczej. Zdjęcia lali czekały na wrzucenie już od kilku dni, ale pisanie mi się nie kleiło i tak właściwie nic mi się nie chciało. Tylko bym spała. Dziś w końcu się zmobilizowałam i wpis jest.
Moja nowa panna, choć właściwie kupiłam ją już w grudniu, to Midge z serii Happy Family z 2002 roku. Midge trafiła do mnie bez oryginalnego ubranka i dodatków, bez swojego brzuszka na magnes i owinięta w firanę.
Kupiłam ją ogólnie w dobrym stanie tylko rączki, które są artykułowane mają trochę luźne zawiasy.
Po umyciu i uczesaniu dostała nowe ubranko, w którym prezentuje się całkiem nieźle.
Midge jest moim zdaniem bardzo ciekawą panną. Ma uroczą piegowatą buzię i śliczne rude włosy. Oczywiście zmieniłam jej jak zawsze imię. "Midge" jakoś średnio do mnie przemawia. Teraz nazywa się Sophie.
Sophie domagała się swoich zdjęć, więc zabrałam ją na spacer z aparatem.
Na spacerze spotkałyśmy Rudego Królika. Dzięki niej Sophie załapała się na dwa dodatkowe śliczne zdjęcia. :P
Moja nowa panna, choć właściwie kupiłam ją już w grudniu, to Midge z serii Happy Family z 2002 roku. Midge trafiła do mnie bez oryginalnego ubranka i dodatków, bez swojego brzuszka na magnes i owinięta w firanę.
Kupiłam ją ogólnie w dobrym stanie tylko rączki, które są artykułowane mają trochę luźne zawiasy.
Po umyciu i uczesaniu dostała nowe ubranko, w którym prezentuje się całkiem nieźle.
Midge jest moim zdaniem bardzo ciekawą panną. Ma uroczą piegowatą buzię i śliczne rude włosy. Oczywiście zmieniłam jej jak zawsze imię. "Midge" jakoś średnio do mnie przemawia. Teraz nazywa się Sophie.
Sophie domagała się swoich zdjęć, więc zabrałam ją na spacer z aparatem.
Na spacerze spotkałyśmy Rudego Królika. Dzięki niej Sophie załapała się na dwa dodatkowe śliczne zdjęcia. :P
Midge to jest zawsze fajny "eksponat" do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :P
UsuńJest super! Świetne rude włosy, a w tym stroju wygląda obłędnie. :D
OdpowiedzUsuńPiękna Midgie! Bardzo lubię te lalki
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja też i bardzo chciałam taką mieć. Cieszę się, że w końcu ją dopadłam. :P
Usuńhej
OdpowiedzUsuńwow jest super , zwłaszcza te piegi dodają jej urody .
gratuluję świetna panna , ciekawe zdjęcia popstrykałaś .
pozdrawiam ;-)))
Gratuluję zdobyczy. Jest w moim guście - piegowaty rudas. Zdjęcia są piękne, śnieg jest dobrym tłem i stwarza klimat. Podobają mi się getry.
OdpowiedzUsuńUwielbiam rude i piegowate!
OdpowiedzUsuńOj ja też. :P
UsuńOna ma w sobie coś urzekającego: ten jej uśmiech jest jednocześnie słodki i bolesny.
OdpowiedzUsuńFajny strój, ale firanowa kreacja tez była klimatyczna :)
Zgadzam się. :P Co do kreacji z firany to na zdjęciu nie prezentuje się tak koszmarnie jak było w rzeczywistości. :P
UsuńFajowa. Ja też uwielbiam piegusy i rudzielce.
OdpowiedzUsuńAshoka