Golden Bling Westley
Drugim lalkowym prezentem jaki dostałam na imieniny była też Myscenka, a mianowicie Westley z serii Golden Bling. Nie trafiła do mnie w swoich oryginalnych ubrankach za to ma swoje bransoletki. Swoją drogą są bardzo fajne. :P
Laleczka strasznie mi się podoba. Muszę przyznać, że ma niesamowite włosy. Westley, którą oczywiście przemianowałam na Neeve, jest już moją szóstą Myscenką. A pomyśleć, że jeszcze niedawno miałam tylko jedną. :P
Dziś w końcu odważyłam się wyjść na świeże powietrze po paskudnym choróbsku, które trzymało mnie ponad tydzień. Co prawda nie jestem jeszcze całkiem zdrowa, ale nie mogłam już wysiedzieć w domu, zwłaszcza, że było śliczne słońce i wręcz idealna pogoda do robienia zimowych zdjęć.
Laleczka strasznie mi się podoba. Muszę przyznać, że ma niesamowite włosy. Westley, którą oczywiście przemianowałam na Neeve, jest już moją szóstą Myscenką. A pomyśleć, że jeszcze niedawno miałam tylko jedną. :P
Dziś w końcu odważyłam się wyjść na świeże powietrze po paskudnym choróbsku, które trzymało mnie ponad tydzień. Co prawda nie jestem jeszcze całkiem zdrowa, ale nie mogłam już wysiedzieć w domu, zwłaszcza, że było śliczne słońce i wręcz idealna pogoda do robienia zimowych zdjęć.
Na zewnątrz jest trochę zimno, więc musiałam uszyć jej czapkę i szalik. Kurtkę pożyczyła od innej lali. :P
Śniegu co prawda jest tyle, co kot napłakał, ale jednak jest. :P
Nawet kaczki się na zdjęcie załapały. :P
Na przedostatnim zdjęciu wygląda jakby wiśnie trzymała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna, ale to przede wszystkim dlatego, że jest taka Twoja - stonowana...
Zazdroszczę odwagi, ja jeszcze ani jednego zdjęcie lalce w plenerze nie zrobiłam :))
Dziękuję!
UsuńSzczerze mówiąc ja początkowo też miałam pewne obiekcje dotyczące robienia lalkom zdjęć na mieście, ale po jakimś czasie przestało mi to zupełnie przeszkadzać. :P Niech się tam ludzie patrzą. A co! :P
No właśnie, co ona ma w łapce? Wyglądają jak wisienki. Neeve ma bardzo ładny makijaż. Czapka i szalik też mi się podobają. Maggie by ładnie wyglądała w takim kompleciku.
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia co ona ma w łapce. Zdaje się, że jest to dokładnie to samo co tutaj: http://1.bp.blogspot.com/-qWSPaYw7z6U/UFol0Ye9m4I/AAAAAAAAAL4/cA1jfV1Lqvw/s1600/hadley1.jpg
UsuńDziękuję!
Ależ piękna zimowa sesja! Neeve super odznacza się od tego białego śniegu. Ma śliczny kolor skóry i ogólnie jest ekstra. A czapa z szalikiem - mega komplecik. :D
OdpowiedzUsuńJa też zdycham, i też marudzę na brak słońca i śniegu...
OdpowiedzUsuńKiedyś do Elbląga ludzi wyganiali za karę, ale tylko na rok, bo dłużej to niezdrowo :)
Mikro wisienki są boskie! Idealna skala.
Nie ma jak elbląska depresja... :P
UsuńMi też się bardzo "wisienki" spodobały dlatego koniecznie musiały być na zdjęciu. :P
hej
OdpowiedzUsuńwow i jeszcze raz wow
cudne zdjęcia , kaczuszki , serduszko na śniegu ....
pozdrawiam ;-)))
Och, jakie ma fantastyczne włosy :) Można pozazdrościć... Fajne zdjęcia plenerowe porobiłaś.
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia i pozdrawiam :)
Dziękuję i również pozdrawiam!
Usuńma fantastyczny makijaż oczu :) i szczęściara wisienki nawet zimą znajduje ;P
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :P
Usuń