Spóźniony Dzień Petry
A ja myślałam, że Dzień Petry miał być dzisiaj... Niech żyją zakręceni! Trudno, spóźniłam się, ale i tak dziś będzie o Petrze. Wybaczcie niewielką ilość pisaniny, ale ostatnio zupełnie nie mam weny...
Chciałam pokazać Wam Petrę, która trafiła do mnie dzięki Szarej Sowie. Poza faktem, że nie posiadała swoich ubranek tylko zrobione na szydełku (drutach?) spódnice i sweterek (w którym ją zostawiłam) jej stan jest bardzo dobry. Niemal jakby ktoś niedawno wyciągnął ją z pudełka. Żadnych uszkodzeń i przebarwień. Włosy lśniące, nie puszące się tylko trochę sztywne. Rzadko trafiają się używane laleczki w takiej kondycji, dlatego tym bardziej się z niej cieszę.
To co mi się w niej najbardziej podoba to słodka buzia i śliczne niebieskie oczka. Zresztą panna ogólnie jest bardzo ładna i sympatyczna. Bardzo fajnie, że dzięki Szarej Sowie zamieszkała u mnie. :)
Chciałam pokazać Wam Petrę, która trafiła do mnie dzięki Szarej Sowie. Poza faktem, że nie posiadała swoich ubranek tylko zrobione na szydełku (drutach?) spódnice i sweterek (w którym ją zostawiłam) jej stan jest bardzo dobry. Niemal jakby ktoś niedawno wyciągnął ją z pudełka. Żadnych uszkodzeń i przebarwień. Włosy lśniące, nie puszące się tylko trochę sztywne. Rzadko trafiają się używane laleczki w takiej kondycji, dlatego tym bardziej się z niej cieszę.
To co mi się w niej najbardziej podoba to słodka buzia i śliczne niebieskie oczka. Zresztą panna ogólnie jest bardzo ładna i sympatyczna. Bardzo fajnie, że dzięki Szarej Sowie zamieszkała u mnie. :)
O taka jak moja tylko bez grzywki :)
OdpowiedzUsuńUroczy plenerek :)
Dziękuję. :)
UsuńBardzo ładna blondyneczka i ładnie ubrana! Zdjęcia na tle przyrody są świetne!
OdpowiedzUsuńooo, też lubię ten pysiałek -
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie uświadomiłam,
że mam i petrowego bobasa...
Nie sposób nie lubić. :)
UsuńJaki miły wiosenny spacerek. Ale łany złoci u Was kwitną. U nas za to robi się fiołkowo. :)
OdpowiedzUsuńNie ma jak wiosna. :)
UsuńŚliczna. I bardzo fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPrzesliczna <3
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :)
UsuńSłodka i bardzo ładnie pozuje :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :)
UsuńSympatyczne laluszątko :-) Lubie takie miłe, lalkowe buzie - kojarzą mi się z moim dzieciństwem. Cieszę się, że masz kolejną pannę, która daje Tobie radość :-) Uściski!
OdpowiedzUsuńJa też lubię takie urocze pyszczki. :) Dziękuję! :)
UsuńUwielbiam te Petry. Te ich dziewczęce buźki pyzate... Cudo. Szkoda tylko, ze wszystkie tak mocno do siebie podobne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
Ja też je bardzo lubię. Są takie słodkie. :)
UsuńDziękuję i również pozdrawiam!