Mikołajki
W tym roku mikołajkowo postanowiła zaprezentować się Asme. Niestety od rana przez cały dzień było tak ciemno, że zdjęcia wyszły jak wyszły. Nawet lampki choinkowe nie dały rady niczego zmienić. Cóż, na pogodę nie można niestety nic poradzić. Mam jednak nadzieję, że mimo kapryśnej aury miło spędzacie ten dzień. Razem z Asme życzymy wam bogatego Mikołaja! :P
Ale świątecznie się zrobiło. :D Asme wygląda słodko w czapeczce i sukieneczce. :)
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że ona po prostu jest słodka. :)
UsuńPięknie wyszło :) Nie narzekaj :)
OdpowiedzUsuńależ nam się "zamikołajowało" :)))
Pozdrawiam :)
Dziękuję ślicznie! :) Pozdrawiam! :)
UsuńUrocza Mikołajka :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :)
UsuńWow *-* Te zdjęcia mają w sobie coś magicznego <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńWyszło świetnie ! :-) Mikołajka jest fantastyczna, a lampki dodatkowo podsycają ten świąteczny klimat ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńThe pictures came out great :-). A cute suit and very festive :-).
OdpowiedzUsuńThank you! :)
UsuńDobrze wyszło :):)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńTaka już pogoda w tę porę roku... Ja od kilku tygodni poluję na słońce żeby porobić jakieś zdjęcia, ale za każdym razem jak świeci to znają mi w domu inne zajęcie.
OdpowiedzUsuńŚwietna z niej pani Mikołajowa :D Ja korzystam zwykle z kilku sznurów światełek jako oświetlenie i ustawiam na tryb "nie mrugający".
Mam tak samo. Jak świeci słońce to przeważnie jestem w pracy. A jak wrócę to już jest ponuro. :(
UsuńNie miałam więcej lampek, ale następnym razem na pewno się w nie zaopatrzę. :)
Fajny strój mikołajkowy. Właściwie nie potrzebna Ci choinka Asme świetnie ja udaje.
OdpowiedzUsuńHo ho ho, jaka wspaniała iluminacja! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
Usuńjestem pod wrażeniem efektów wizualnych - WOW!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
UsuńAle fajna Mikołajka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :)
UsuńJeśli Mikołaj to oczywiście bardzo lalkowy :)
OdpowiedzUsuńOczywiście. :)
UsuńElfik św. Mikołaja w tym roku niestety nie odwiedził mnie- widać zasiedział się u Ciebie. Mogę go za to oglądać na zdjęciach. Czy buty są twojej roboty?
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale może się poprawi w święta.
UsuńButki są roboty Szarej Sowy. :)
Uszyłam taki sam strój jakiś xzas temu, tylko jeszcze nie pokazałam. Teraz będzie, że ściagam ;)
OdpowiedzUsuńTo pewnie telepatia. :)
Usuń