Co na targowisku w sobotę można kupić za 2 złote :P

Kiedy ostatnio odwiedziłam targowisko w Starogardzie zajrzałam do pana, który przywozi różne rzeczy z Anglii, w tym zabawki. Nie spodziewałam się niczego nadzwyczajnego, więc moje zdziwienie było wielkie, kiedy na samej górze pudła z zabawkami zobaczyłam ją. Gołą, bez kolczyków i pierścionka, bez butów, bez peruki z pomazaną czymś na czarno buzią. Mazidło okazało się jednak niegroźne i po wstępnych oględzinach uznałam, że łatwo to zmyję. Podejrzewam, że był to tusz do rzęs, którym jakieś dziecko próbowało umalować jej rzęsy. Zapytałam pana ile za nią chce. On spojrzał krytycznie na nagie, łyse, pomazane dziewczę i powiedział: "2 zł". Więc się nie zastanawiałam i kupiłam. A kogo kupiłam? Moxie Teenz Tristen. :P
Taka jestem piękna z rana
Kiedy jestem pomazana. :P

Jak już pisałam lala była brudna, ale za pomocą wody i mydła udało się ją bez problemu doprowadzić do porządku. Na szczęście miałam pasującą na nią perukę, więc nie jest już taka łysa. Z ubrankiem był większy problem, bo z powodu jej dużych rozmiarów większość ubrań Barbie na nią nie pasuje. Udało się jednak dopasować jej spodnie (choć są za krótkie, ale nie widać tego w butach) i koszulę należącą do jednego z facetów w mojej gromadce. Póki nie znajdę czasu i weny na szycie musi jej to wystarczyć. 
Jeszcze większy problem był z butami. Ma duże płaskie stopy, na które nie miałam żadnego obuwia. Buty dla mojej panny zrobiła więc Szara Sowa i są świetne. :P

Tristen jest oczywiście większa od Basiek, ma ok 36 cm. Strasznie podoba mi się to, że ma artykułowane nogi i ręce. Co mnie w niej zaskoczyło to to, że jest lekka. Spodziewałam się, że tej wielkości lalka będzie trochę cięższa, a tu proszę. :P 
Asme, bo tak dałam jej na imię ma śliczną buzię. Cieszę się, że się nie szczerzy. Bardzo podobają mi się też jej fiołkowe oczy z długimi rootowanymi rzęsami. W ogóle laleczka zrobiła na mnie jeszcze większe wrażenie, niż gdy podziwiałam ją w Internecie. A ponieważ od dawna była na mojej wishliście, tym bardziej cieszę się, że w końcu ją mam. :P

Komentarze

  1. Jest P-I-Ę-K-N-A! Oby ten pan więcej takich poprzywoził. :D
    Ciuszki bardzo do niej pasują. :]
    A te fiołkowe oczy... Ach... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie pan nie miał drugiej, ale może kiedyś. Ja się cieszę z tej jednej! :P

      Usuń
  2. Wooooow! Ale Ci się trafiła gratka! A buty od Szarej Sowy są czaderskie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarza się czasem wyłowić coś fajnego. :P Mi też się podobają. :P

      Usuń
  3. robisz sobie "eggs?" helou, takich rzeczy?! Gratki!

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję.:) i oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale miałaś farta! Toż to bóstwo i jakie piękne ubranko! O butach nie wspomnę!
    Pozdrawiam i gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie! Coś mi się czasem uda wypatrzyć. Pozdrawiam! :P

      Usuń
  6. Spadła mi szczęka i rąbnęła o kafelki *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się nie potłukła. :P Ja też byłam w szoku. :P

      Usuń
  7. A lucky find, you dressed her in very nice outfit, it suits her :-). x

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna! Masz prawdziwe szczęście, takie cudo i za grosze! :-)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem mi się trafi coś fajnego. :P Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Ta koszula jak dla niej uszyta. W ogóle fajnie wygląda taki trochę farmerski styl. Jeszcze przydałby się konik i kapelusz.
    Przedostatnie zdjęcie sprawiło, że pomyślałam o starej stajni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było jedyne w co weszła. :P Nie wiem tylko czy moje chłopaki pozwolą jej długo pożyczać tę koszulę. :P

      Usuń
  10. ha, za dwa zeta i ja bym nie wzgardziła ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest świetna. Nie wiedziałam, że one są takie duże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są duże, ale naprawdę lekkie. Może dzięki temu, że jest większa będzie się na nią lepiej ciuszki szyło. :P

      Usuń
  12. prześliczna! kurcze, musze sobie ten typ lalki upolować =)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet nie chcę o tym myśleć- taka moxie za taką cenę! Toż to skarb na miarę bursztynowej komnaty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. To było zaskoczenie. Chciałam skakać do góry, ale byłam na zakupach w mieście i tak nie wypadało przy ludziach. :P

      Usuń
  14. No nie GRATKI! To mój ulubiony model! Dobrz eże lalka się domyła - ubranko świetnie dopasowane do niej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie! Ja też się cieszę. Nie było ciężko ją domyć. Mydło sobie świetnie poradziło. :P

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty