Jedna jedyna. :P
Jak do tej pory mam
tylko jedną lalkę My Scene a szkoda, bo bardzo mi się podobają. Moja laleczka to Chelsea. Szkoda tylko, że
nie bardzo mogę zidentyfikować z której jest serii. Myślę, że to jedna z tych
wcześniejszych. Chelsea trafiła do mnie również za sprawą mojej mamy.
Oczywiście była całkiem goła i ktoś niestety obciął jej włosy. Choć właściwie w
takiej fryzurze jaką ma teraz również mi się podoba. :P Dałam jej na imię
Bernie.
Tak wyglądała po umyciu, gdy trafiła do mnie:
A tak wygląda teraz:
Mało lalkarek i lalkarzy interesuje się My Scene. Ja mam tylko 1 i jedną kloniczkę z Biedronki oczywiście. Obie moje lalki to brunetki- one są chyba najładniejsze ze wszystkich My Scene. Mają piękne oczy- ale usta to... szkoda mówić =) Na pleckach powinna mieć sygnaturę i numer. Zapisz je w tym wpisie, a myślę, że ktoś pomorze Ci w identyfikacji.
OdpowiedzUsuńNiestety moja na pleckach ma tylko napisane Mattel i rok: 1999. No i oczywiście China. Nic więcej.
UsuńTeż mam tylko 1 scenkę i też Chelsea :)
OdpowiedzUsuńCzyżby to ta? http://dolls.propl.eu/displayimage.php?pid=190
OdpowiedzUsuńPolecam Galerię, mamy tam całkiem sporo zdjęć lalek, dzieki którym latwiej o identyfikację :)
Właśnie nie jestem pewna... Jest bardzo, bardzo, bardzo podobna, ale moja ma trochę ciemniejsze usta i ciut inaczej pomalowane oczy. Chyba, że one mogą się różnić takimi drobnymi szczegółami?
UsuńW krótkich włosach też ładnie wygląda :) Sama na razie mam 3 My Scenki i coś czuję, że na tym nie skończę ;) Niestety u mnie w lumpkach nie ma tak fajnych lalek..
OdpowiedzUsuń