Diana i Oktawiusz.
Z dzieciństwa pozostały mi jeszcze tylko dwie lalki, gdyż
większość z nich swojego czasu dostała moja bratanica.
Pierwszą z nich jest klon Barbie - Diana, którą dostałam na
Gwiazdkę w 1989 r. Została kupiona w PEWEXie. Wtedy miała piękną białą suknię i
kapelusz. Już nie wspominając o tym, że włosy były ładniejsze. :P Niestety po
jej ubrankach nie ma już śladu.
Druga z nich, Oktawiusz, również jest klonem, tym razem Kena. Niestety nie pamiętam kiedy go dostałam i z którego dokładnie roku może być. Z pewnością będzie to początek lat 90. Oktawiusz ma na głowie sygnaturę M&C. Oczywiście też nie posiada już oryginalnych ciuszków i niestety trzeba było mu przykleić jedną nogę i głowę. Ale nadal nieźle się trzyma.
Jak podpowiedziała Mono, mój Oktawiusz okazał się facetem Betty Teen. Dzięki za info. :P
Stary, ale jary i kawał z niego chłopa, nie to co dzisiejsze wymoczki.
OdpowiedzUsuńmoże i stary, ale jeszcze zupełnie do rzeczy
OdpowiedzUsuńTen kolo to podobno facet Betty Teen. Też go mam z dzieciństwa, tylko że stracił już nieco twarz, wytarła się.
OdpowiedzUsuńPiękną masz Liv, to Daniela? :)
O dzięki za info, bo go nie mogłam nigdzie znaleźć w Internecie. :P
UsuńDziękuję! Tak, to Daniela. :P
Ech, Diana, moja pierwsza "barbie", którą dostałam co najmniej pięć lat za późno! Moja była blondynką, ciemnowłosą kupiłam kilka lat później, pojechała jako prezent na wschód, do Petersburga, który wtedy był jeszcze Leningradem. Gdybym wiedziała, że dzisiaj ciemnowłose będą takim rarytasem, kupiłabym wtedy cały karton ;)
OdpowiedzUsuńTaką Dianę miałam, dokładnie, czarnowłosą z ciemnymi oczami i też dostałam ją w 1989 :) A i blondyn ten u mnie mieszka, tylko do tej pory nie wiedziałam, co on za jeden.
OdpowiedzUsuń