Gwiazdkowy prezent.
Tak naprawdę to zawsze
lubiłam oglądać lalki na sklepowych półkach. Nawet kiedy już dorosłam. Jednak
oglądanie to jedno a zbieranie to drugie. To się zmieniło w 2009 roku, kiedy
zobaczyłam w sklepie Moxie Girlz od MGA Entertainment.
:P Tak mi się spodobały, że zachciało mi się mieć chociaż jedną z nich.
Strasznie się ucieszyłam, kiedy się okazało, że jednym z moich gwiazdkowych
prezentów jest właśnie Sophina. :P
Po wypakowaniu z pudełka
mogłam się jej lepiej przyjrzeć i okazało się, że jest jeszcze słodsza niż mi
się wydawało. :P Miała też ze sobą mały laptop i okulary. Oczywiście od razu
trochę ją przemianowałam i stała się Sofią. :P
Słodziutka jest.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna! Nigdy nie maiłam do czynienia z tego typu lalkami, świetnie, że ją pokazałaś.
OdpowiedzUsuńMoxie mają to coś :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :P
UsuńMiałam podobnie, też zawsze lubiłam oglądać lalki na sklepowych półkach :) Kilka lat temu się odważyłam i kupiłam Barbie w Lidl'u i mimo, że przeżyłam rozczarowanie jej jakością to i tak zostanie u mnie na zawsze ;)
OdpowiedzUsuń