Klonik Betty Teen
Bohaterką dzisiejszego wpisu jest klonik Betty Teen, którego kupiłam kilka miesięcy temu w SH. Gdy ją znalazłam była tylko do połowy ubrana (i to tej górnej połowy :P) i oczywiście nie miała butów. Spodobała mi się jednak od razu, więc nie zastanawiałam się wiele nad jej kupnem. Zresztą kosztowała tylko 3 zł. :P
Ciałko laleczki jest w całkiem dobrym stanie. Nie ma pogryzień, pomazań długopisem czy innych tego typu atrakcji. Nóżki się zginają, ale niestety jedna z nich nie chce już trzymać się w zgiętej pozycji. Dłonie ma gumowe tak jak nogi i bardzo ładnie zrobione. Niestety jej włosy nie są dobrej jakości. Są sztywne i szorstkie. Cieszę się jednak, że poprzednia właścicielka ich nie obcięła i są oryginalnej długości. Na początku myślałam właściwie, że to Betty. Ale panna nie ma żadnych oznaczeń nigdzie. Nie ma też rootowanych rzęs. Za to jej buźka jest naprawdę śliczna. Ponadto laleczka ma świetny kolor skóry, choć rysy twarzy nie przypominają raczej AA. Muszę przyznać, że ta lala niezwykle mi się podoba.
Doszłam do wniosku, że strój, w którym ją kupiłam nie bardzo jej pasuje. Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy jest jej oryginalnym wdziankiem. Uszyłam jej więc nową sukienkę. Panienka na imię dostała Bonnie.
Doszłam do wniosku, że strój, w którym ją kupiłam nie bardzo jej pasuje. Szczerze mówiąc nawet nie wiem czy jest jej oryginalnym wdziankiem. Uszyłam jej więc nową sukienkę. Panienka na imię dostała Bonnie.
(fotka od Rudego Królika :P )
Podczas sesji do Bonnie przyłączył się tajemniczy kot Rudego Królika. :P
Bonnie ma prześliczną buzię. W białej sukience wygląda doskonale. Kot swoim uśmiechem przypomniał mi Kota z Cheshire.
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :P
UsuńA bo to jest dokładnie ten kot. :P
Prześliczna jest! A sukienka jak dla Marilyn Monroe. :D Kotek słodki.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Sukienka w założeniu miała być z podobnego okresu. :P
UsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w jej imieniu. :P
UsuńBardzo ładna :) pierwsze moje skojarzenie to- Indianka ale chyba jest na nią troszkę za ciemna?
OdpowiedzUsuńWłaściwie trudno powiedzieć kim miała być. Sama się zastanawiam. :P
UsuńBardzo jej do twarzy w tej sukienusi:)Urocza jest:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńMa śliczną buźkę i przepiękne włosy :) I w tej sukni wygląda uroczo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Dziękuję ślicznie. :)
UsuńOryginalna Betty Teen ma śliczny headmold, ale jej kloniki też są niczego sobie - w końcu w genach zostały im rysy Betty ;-) Twoja Bonnie jest śliczna, kolor skóry niesamowity :-) Świetny łup!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Bardzo lubię Betty. Są takie delikatne. :)
UsuńDziękuję ślicznie. :)
To je jest kot Rudego Królika, a lalki, która z Królikiem przyszła ;)
OdpowiedzUsuńJuż pozachwycałam się Bonnie na żywo, ale nie szkodzi powtórzyć, że przypomina mi pralinkę z ciemnej czekolady!
Dobrze, że takie lalkowe pralinki to chociaż nigdy w biodra nie wejdą. :P
UsuńŚliczna jest, mam słabość do tego koloru skóry:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Ja też bardzo lubię czekoladowe laleczki. :)
UsuńRewelacyjna!!!!!!! Zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń