Moxie Teenz Arizona

Dzięki Szarej Sowie, która jak na prawdziwą sowę przystało jest świetnym łowcą, trafiła do mnie Arizona od Moxie Teenz. Szara Sowa dorwała ją na giełdzie w Pruszczu. Laleczka miała swoje ubranko, choć niekompletne i bransoletkę. Nie miała jednak już peruki, butów ani innych dodatków. 

Jej stan jest bardzo dobry, więc nie trzeba było za dużo przy niej robić. Ma jedynie delikatną, jasną rysę od czegoś na policzku, ale ledwo ją widać. To nad czym jednak musiałam popracować to jej włosy. Mam tylko jedną perukę od Moxie Teenz, którą ma moja druga przedstawicielka tego gatunku, więc musiałam uszyć pierwszą w swoim życiu perukę na czepku. Oczywiście nie wyszła idealnie... Pod wpływem przyszywania włosów skurczyła się i gdyby nie rzep, nie trzymałaby się jej na głowie. Cóż, nauczka na przyszłość, żeby robić nieco większy czepek. 

Mimo posiadanych przez nią ciuszków jednak ją przebrałam w bardziej letnie ubranka. Musiała też pożyczyć buty od innej panny. Na szczęście buty od Lonnie z Descendants pasowały. 

Jestem naprawdę przeszczęśliwa, że kolejna panna z tej serii trafiła do mnie, bo bardzo je lubię. Mają takie słodkie buźki i śliczne, "szklane" oczka z długimi rzęsami. A na dodatek są arytykułowane, co sprawia większą przyjemność przy robieniu im zdjęć. A jeśli chodzi o zdjęcia to przepraszam za spam, ale nie mogłam się zdecydować, które wkleić, a które nie. :)

Komentarze

  1. Śliczna jest!Z przyjemnością obejrzałam ten spam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za odwiedziny!

    Moxianki to wdzięczne modelki, ich oczka hipnotyzują i dlatego też je uwielbiam:)Bardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie, na której hortensja udaje jej sukienkę :D

    I ja chcę na giełdę w Pruszczu!! Chyba przez następny weekend w domu nie usiedzę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co. Też je uwielbiam. Szkoda, że mam tylko dwie. Dziękuję ślicznie! :)

      Usuń
  3. Takie giełdy, z takimi pannami?! No, nie mogę! Wy to macie szczęście! Arizona jest przecudowna a włosy ma naprawdę jak modelka! I jaką wspaniałą suknię jej założyłaś! Ślicznotka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem się trafią, ale rzadko niestety. Dziękuję ślicznie w jej i swoim imieniu. :)

      Usuń
  4. Naprawdę jest piękna. I bardzo fotogeniczna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna, chyba się zakochałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Peruka, mimo wszystko, jest bardzo fotogeniczna. Po zdjęciach nikt by nie poznał, że jest ciut za mała. Arizona wygląda wspaniale w tych czarnych lokach. Najpiękniejsze jest zdjęcie z hortensją w roli spódnicy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w sumie dobrze. :) Grunt, że nie spada. Też mi się podoba. :)

      Usuń
  7. Peruka jest śliczna, nie widać aby za mała była. Cudne włoski.

    Moxie są przepiękne, ale mimo to u mnie mieszkać nie mogły, dla mnie są zbyt duże :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ślicznie. :) Ja się jakoś przyzwyczaiłam, że są większe. :)

      Usuń
  8. Szarej Sowy to tylko pozazdrościć :)))
    Panna przepiękina :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Sowa w Pruszczu dorwała
    cudnej urody Wronę o
    spojrzeniu znad wód :)

    OdpowiedzUsuń
  10. tylko taz w życiu widziałam na żywo ten typ MT, ale rzeczywiście są urocze. Świetnie, że Szara Sowa ma taaakie oko i talent do polowań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma, ma. Na pewno ma większe szczęście niż ja. :)

      Usuń
  11. ostatnie zdjęcie jest mega <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Arizona jest prześliczna! Jestem wielką fanką Moxie, choć żadnej póki co osobiście nie dorwałam. Zdjęcie w lawendzie mnie rozbroiło. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To życzę, żeby się trafiła. Fajnie mieć taką pannę u siebie. :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty