Mikołaju Święty przynieś nam prezenty!
Gdy chcesz dostać dar wspaniały
To bądź grzeczny przez rok cały.
Jessie właśnie tak zrobiła.
Ładnie spać się położyła.
A gdy spała już dziecina
To wynurzył się z komina
Przyodziany w czerwień Święty,
Który przyniósł jej prezenty.
Tuż nad ranem Mopik szczeka,
Pod choinką prezent czeka.
Jessie do podarków śpieszy
I ogromnie się z nich cieszy.
A ja szczerą mam nadzieję,
Że choć dzisiaj mocno wieje,
To Mikołaj dopiął swego
I Wam przyniósł coś miłego! :P
Wiem, wiem. Wisławy Szymborskiej ze mnie nie będzie. :P Ale i tak chciałam Wam życzyć bogatego Mikołaja! :P
A ta Jessie tylko prezenty i prezenty... Ciekawe, czy naprawdę była taka grzeczna przez cały rok. ^^
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia i dekoracje. :D
Musiała być grzeczna, bo przecież Mikołaj wie wszystko. :) Dziękuję. :)
UsuńWierszyk fantastyczny, Pokoik Jessie pięknie przystrojony. Widać była grzeczna, bo Mikołaj wie wszystko, a takie piękne sanki dostała i właśnie spadł śnieg. Widać, że Mopikowi się prezent podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) No Mopik to pierwszy był przy prezentach. :)
UsuńŚwietny wierszyk! Miło się czytało. Jessie ma piękny pokoik i cudowne prezenty dostała! Świetna jest ta szyszkowa choineczka :]
OdpowiedzUsuńWierszyk cudny! Bardzo pozytywny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
Usuńu mnie był dziś wyjątkowo duużo razy i zostawił mi wspaniałe prezenty w tym jeden lalkowy- ale tak niezwykły, że nie jestem jeszcze w stanie w to uwierzyć, że ją mam!
OdpowiedzUsuńGratuluję cudownego prezentu. :)
UsuńJa nic nie dostałam dzisiaj, ale w tym tygodniu odebrałam dwie wspaniałe paczki, więc poniekąd dotarł :) Wierszyk bardzo przyjemny.
OdpowiedzUsuńPrzyszedł wcześniej. :) Dziękuję! :)
UsuńAle fajny jest ten Twój mikołajkowy wpis :) A wierszyk przesympatyczny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Dziękuję ślicznie! :)
UsuńJak ślicznie i kolorowo :):)
OdpowiedzUsuńNieźle rymujesz :) Ja uwielbiam prezenty. Do mnie Mikołaj dotarł, jak zwykle nie zauważyłam jak to zrobił, zostawił niespodziewanie prezenty na moim biurku.
OdpowiedzUsuńDziękuję! I gratuluję prezentów! :)
UsuńA ja nic nie dostałam a grzeczna byłam:(
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze przyjdzie?
UsuńTeraz lalalupsa będzie z mopikiem na sankach zjeżdżać ;-)
OdpowiedzUsuńWisławą to chyba nikt z nas nie będzie, bo trzeba by było kilka lat wcześniej zaczynać wiersz, żeby go na daną okazję zdążyć napisać :-P
Tylko, żeby jeszcze śnieg nie topniał co chwilę...
UsuńO nie, takiej cierpliwości to ja nie mam. :)
Wierszyk wyszedł Ci super! Jessie musiała być bardzo grzeczna skoro aż tyle prezentów dostała ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie! :)
Usuń