The Łoskars
N: Witam serdecznie na gali rozdania Łoskarów. Nazywam się Neeve i mam wątpliwy zaszczyt poprowadzić dzisiejszą uroczystość. Choć wolałabym siedzieć teraz na plaży i sączyć drinka z palemką. Mam nadzieję, że przygotowaliście się na brak emocji i zrobiliście sobie duży kubek kawy, żeby nie zasnąć. Nominacje w pierwszej i jedynej kategorii odczytają piękna Liz i ulubieniec kobiet Jake.
L: Witajcie!
J: Siema!
L: Jake bardzo się cieszę, że będziesz wręczał nagrodę razem ze mną. Jak to się w ogóle stało, że jesteś tu z nami?
J: No wiesz Liz nie miałem nic lepszego do roboty.
L: (śmiech) Och Jake jesteś taki zabawny.
J: Ale... Poważnie. Nie miałem nic lepszego do roboty.
L: Tak, tak... Przejdźmy lepiej do nominacji w kategorii ostatnioplanowa rola kobieca.
J: Nominowane są: Nicole Killman za rolę 87. żony Ahmeda Al-Blabla w dramacie obyczajowym "Gdzie te pomidory?"
L: Aly Łiterspun za rolę sprzedawczyni w sklepie mięsnym w musicalu "Tańczący z piłą łańcuchową X"
J: Sandra Buldog za rolę jednego z elfów w tłumie w filmie fantasy "Władca kolczyków: Trzy doły 3D"
L: Edłarda Patison za rolę przechodzącej prze ulicę wampirzycy w melodramacie "Brzask: Zaćmieni"
J: Oraz Jane Flondra za rolę zwłok pod prześcieradłem w dramacie wojennym "Gruba różowa krecha".
L: A Łoskar powędruje do...
L&J: Aly Łiterspun!
J: Gratulacje!
L: Serdeczne gratulacje!
A: Och dziękuję, dziękuję!
A: O jejku jejku jestem taka wzruszona. Najlepsze w tym wszystkim, że mogłam pocałować Jake'a. Zupełnie się tej nagrody nie spodziewałam. Choć właściwie trochę tak. No bo proszę... Zwłoki? 87. żona? No każdy może to zagrać. Moja rola była prawdziwym wyzwaniem. Zatrudniłam się nawet u rzeźnika, żeby lepiej ją zrozumieć. W związku z tym najpierw chciałam podziękować właścicielowi sklepu mięsnego "Szynka z drugiej ręki" panu Karkówce. Chciałam też podziękować Mattelowi, że mnie wyprodukował, mógł się trochę lepiej postarać, ale cóż. Inni, którym chciałabym też podziękować to: mój agent James Naciągacz, producent filmu John Wyłożyłkasę, reżyser Pedro Alematowar, projektant mojej sukni Metkacze. Dziękuję też mamie, tacie, babci Antosi, moim fanom i pani Władysławie z Zimnej Wódki. Jeszcze raz dziękuję!
Dziś zaczęłam tak nietypowo. :P Taki pomysł przyszedł mi do głowy na przedstawienie bohaterki dzisiejszego wpisu. Odnośnie naszej gwiazdy jest to zapewne jakaś Barbie szykowna albo coś w tym stylu. Niestety nie byłam w stanie jej bliżej zidentyfikować. Kupiłam ją w SH całkiem nagą, miała tylko swój naszyjnik. Włosy niestety zostały ufarbowane na różowo i nie da się nic z tym zrobić. Ogólnie laleczkę kupiłam w całkiem niezłym stanie. Niestety jest całkowitą sztywniarą. Ręce nie odginają się nawet na boki a nogi się nie zginają. Mimo to podoba mi się. Ma ładną, sympatyczną buźkę.
Sukienkę uszyłam jej sama, żeby biedactwo nie musiało chodzić nago. Butki dopasowałam jej kolorystycznie do naszyjnika. Dostała też bransoletkę.
Aly zaprezentowała się w nowych ciuchach na czerwonym dywanie. :P
Kategorie wymiatają! Kupa śmiechu. :D
OdpowiedzUsuńLala fajowa. Wygląda bardzo elegancko w tej sukni. Metkacze się popisał(o). ;P
Dziękuję. :P
UsuńZeśmiałam się jak norka. Nominowane role zabójcze. Już sobie Aly z tą piłą wyobrażam i te sztuki mięsa wieszającą na hakach. Suknia od Metkacze za to, maliny nie dostanie, bo jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNo bardzo ładna suknia, a jaki pasek ciekawy :) Historyjka świetna!
OdpowiedzUsuńSerdecznie gratuluję zwyciężczyni:) Różowe włosy nie wyglądają źle, a sukienka pierwsza klasa. Wygląda jak prawdziwa gwiazda ekranu:)
OdpowiedzUsuń"Śmiechu mi trzeba na te dziwne czasy śmiechu zdrowego jak źródlana woda..." - już dawno się tak nie uśmiałam ;d
OdpowiedzUsuńA sukienka prima sort!
Nie można powiedzieć, żeby prowadząca się napracowała :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor sukienki- i ten pasek :)
Cóż wolała robić coś innego. :)
UsuńDziękuję. :)
Świetny pomysł! Statuetka z jednorożcem wymiata.:)
OdpowiedzUsuńAly Łiterspun pozuje jak prawdziwa gwiazda.
Suknia piękna, a pasek idealnie dobrany!
Zaćmieni :)i rola zwłok:)
OdpowiedzUsuńLaleczce jak to blondynce dobrze w różowym nawet we włosach.
Rzeczywiście na zdjęciach tak się nie rzuca w oczy ten różowy kolorek. :)
UsuńSuper są te teksty i zdjęcia !!!!! Ale miałaś świetny pomysł... Moje gratulacje :)
OdpowiedzUsuńYhyhyhyhy, wygląd statuetki rozklepał mnie jak kotlet schabowy., Łoskar jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję. :)
UsuńCo za poczucie humoru ;-) Pocieszę Cię - te lalki mają jeden wielki plus w porównaniu do Basiek ze zginanymi nogami - można im śmiało wciągać na nogi obcisłe leginsy ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńZgadzam się. Świetnie się dla nich szyje. :)
hej
OdpowiedzUsuńświetny ...pomysłowy post gratuluję ;- )))
Dzisiaj mam dzień pełen niespodzianek... najpierw byłam na ślubie... a Teraz rozdanie Łoskarów. Bomba - Pan Karkówka napewnobył wzruszony słuchając podziękowań. Pozdrawiam Lusia
OdpowiedzUsuńBył bardzo wzruszony. :)
UsuńŚwietny wpis! Rozdanie Łoskarów rozbawiło mnie do łez :)) Jako fanka wszelkich filmów, co roku oglądam galę rozdania niejakich Oscarów, ale Twoja gala Łoskarów bije tamtą na głowę. Dużo ciekawsza, dużo zabawniejsza, no i nie ukrywajmy, dużo większe i bardziej utalentowane gwiazdy się pojawiły :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że w przeciwieństwie do Telewizji Polskiej zdecydowałaś się na emisję tej imprezy. Pozdrawiam! :))